czwartek, 11 kwietnia 2013

Pan Młody w dżinsach

Ostatnio zdiagnozowałam u siebie lekką obsesją na punkcie Panów Młodych w dżinsach. Co to dużo mówić, jak pewnie wszyscy już zdążyli zauważyć, moje wizje ślubów i wesel zdecydowanie różnią się od tych standardowych i ogólnie przyjętych. Michał wykazuje się co prawda anielską cierpliwością i tolerancją do wielu z nich, ale czasami potrafi wyraźnie powiedzieć "przyhamuj" :) Gdy zasugerowałam, że może zorganizujemy nieformalne przyjęcie dla najbliższych osób z rodziny, na którym obowiązywałyby właśnie luźne stroje, zostałam zrównana z ziemią. Oczywiście ja mogłabym wystąpić w krótkiej sukni ślubnej, ale on za żadne skarby nie wziąłby ze mną ślubu w dżinsach. Garnitur to konieczność! Ale skoro podstawą związku jest kompromis, mam nadzieję, że chociaż uda mi się go namówić na muszkę zamiast krawata :)


Prawda, że ślub w dżinsach może być bardzo glamour? A to jest chyba jedyna suknia ślubna z czarnym paskiem, która mi się spodobała! Do tego piękny i prosty bukiet z anemonów oraz bajeczny kok a'la balerina. Ah, cudowności!

Pan Młody w dżinsach kojarzy się chyba najbardziej właśnie z wiejskim weselem, w stylu country. Może się zaprezentować w wersji bardziej eleganckiej...

Albo zdecydowanie swojskiej :) Kowbojskie kapelusze i buty (najlepiej z ostrogami) super wpisują się w klimat dzikiego zachodu.

Dżinsy jak widać pasują na śluby w stylu glamour i country, ale także na przyjęcia w stylu boho. Do dżinsów  koniecznie trzeba dobrać koszulę slim i wciętą marynarkę. Ładnie się prezentują takie chłopaki :)!

Bez dwóch zdań, Pan Młody w dżinsach musi być odważny i spontaniczny, ale przede wszystkim musi mieć bardzo duży dystans do siebie. W końcu kto inny może przetrwać obmowy babć i ciotek zgorszonych takim ślubnym strojem :)?

Serdecznie pozdrawiam! Sonia :)

Photo credit:
www.bridalmusings.com , www.kristinspencer.com, 

2 komentarze :

  1. A ja na ślub poszedł bym nie tylko w dżinsach i to klasycznych sprzed ok.25 lat ale też bez żadnych marynarek, koszul ani krawaków tylko normalnie w t-shircie i kurtce skórzanej też około 25 letniej-ramonesce, co z tego że niemodnie, nie idę za modą.
    A ślub to przeżycie duchowe więc głupota wmawiać komuś że nie szanuje tej okazji bo luźno się ubrał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy blog, warto tu częściej wpadać.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...