niedziela, 24 listopada 2013

Nasze Save the Date

Jakieś sto lat temu obiecałam Wam, że pokażę jakie Save the Date wybraliśmy dla naszych gości :) Nie powiem, miałam tu trochę szczęścia, bo udało mi się je wygrać w konkursie, ale pomysł był mój :) Gdy mieszkałam jeszcze na Majorce, moja amerykańska współlokatorka Marisa powiesiła jednego dnia na lodówce magnes z datą ślubu swoich przyjaciół. Jeszcze wtedy nie miałam zielonego pojęcia o istnieniu czegoś takiego jak Save the Date, a tym bardziej w postaci magnesów, ale muszę przyznać, że był to bardzo uroczy pomysł na powiadomienie gości o zbliżającym się ślubie. Codziennie otwierając lodówkę patrzyłam na tę słodką parę, która zapraszała na swój wielki, amerykański ślub, który miał odbyć się w Meksyku! To było dla mnie kolejne zaskoczenie, ale dla Marisy nie było w tym nic dziwnego. Dziś też mnie już to nie szokuje, bo średnio co czwarty ślub na amerykańskich blogach opisany jest jako "destination wedding" i ma miejsce na Hawajach, w Meksyku, czy innej Tajlandii. Kto bogatemu zabroni :)?

Zdjęcie: Oto nasi zwycięzcy w konkursie magnesowym :-) zorganizowanym wspólnie z MAGNETCARDS.PL :-) Soniu i Michale - gratulujemy!

Wracając do naszych Save the Date :) Chciałam, żeby były ze zdjęciem i miały kredowe tło, bo takie akcenty chcę włączyć do naszych dekoracji. Miały być proste i przyjazne i mam nadzieję, że takie są :) U większości gości wiszą już na lodówkach, a pozostali muszą być bardzo cierpliwi i wyrozumiali - wiecie jaka jestem roztrzepana :) Podobają się :)?

Magnesy zamawialiśmy w www.magnetcards.pl

wtorek, 19 listopada 2013

Suknie ślubne o których marzę

Powoli zaczyna mnie chwytać lekki stresik związany z wyborem sukni ślubnej! Właściwie zawsze mi się wydawało, że ten wybór będzie najwspanialszym w całych przygotowaniach, ale na 10 miesięcy przed ślubem zapewniam Was, że tak nie jest :) To co znajduję w salonach jakoś w ogóle do mnie nie przemawia, a szukać sukni w internecie jakoś nie potrafię sobie wyobrazić! Szycie natomiast mnie przeraża, bo boję się słabej jakości materiałów i złego wykończenia. W końcu naprawdę trzeba mieć niezwykłe zaufanie do krawcowej, której powierzycie taką misję jak szycie TEJ JEDYNEJ kreacji życia :) Moje niezdecydowanie wkracza więc w kolejną fazę i współczuję tym, którzy napatoczą się na mojej drodze i będą musieli o tym słuchać :) Na szczęście z pomocą przychodzi moja niezawodna mama, która sama szuka w necie sukni dla mnie, potem mnie woła i pokazuje wybrane modele. Tą metodą prób i błędów powoli odkrywa co mi się podoba, a co nie, i dzięki temu wybrałam kilka sukien, które pójdę przymierzać w najbliższych tygodniach :) Dla Was przygotowałam małą próbkę sukni, które obecnie są sukniami moich marzeń :)

Plisowana spódnica i przezroczysta góra z haftem. Absolutny numer jeden na mojej liście. Prawie taką znalazłam! Prawie, bo jest najdroższą suknią w salonie i jeszcze jej nie przymierzałam :) Nie wiem czy powinnam, bo mogę dać się ponieść ślubnym emocjom i trzeba będzie obciąć listę gości, żeby za nią zapłacić :)
Wedding Gown by Reem Acra - in SMP's e*magazine here: http://www.stylemepretty.com/2013/11/12/style-me-prettys-2013-fashion-beauty-e-magazine | Photography: Jose Villa Photography - josevillaphoto.com
Pudrowy róż i tiul. Dużo tiulu. Najlepiej z delikatną koronką, drapowaniem, plisowaniem. Pudrowe suknie ślubne są tak piękne, że wzdycham za każdym razem gdy je oglądam :) Niestety nigdzie takich nie widziałam na własne oczy! A to by dopiero było, gdybym się na taką zdecydowała :)

Długie rękawki i mieniące się aplikacje. W pracy śmieją się ze mnie, że lubię błyszczeć i gwiazdorzę, a wszystko dlatego, że mam dwa swetry z cekinami :) Ale kochani, kto nie lubi czasem wyglądać jak gwiazda :)?
1
Gdyby mama zaakceptowała tak ekstrawagancki wybór to chyba mimo wszystko postawiłabym na suknie ślubną z cielistą halką :) A na wierzchu tylko biała koronka, która wygląda jak cudna, malowana aplikacja na nagim ciele! Nie wiem czy pasuje do mojej urody, ale zdecydowanie pasuje do mnie :)
DRESS CONCEPTS: Nautical Wedding Inspiration from Jose Villa Photography  Read more - http://www.stylemepretty.com/2013/07/18/nautical-wedding-inspiration-from-jose-villa-photography/
Szyfon na metry! Długie, lejące się suknie, zdecydowanie za długie, by w nich tańczyć czy w ogóle się ruszać, ale zjawiskowe na zdjęciach :) Chyba byłabym w stanie poświęcić się i zrezygnować z tańców z wujkami, tylko po to, by takie cudo móc na siebie włożyć :)

Co myślicie o moich propozycjach? Z pewnością zauważacie jakieś cechy wspólne wszystkich tych sukien :) Albo przynajmniej mam taką nadzieję, bo w przeciwnym przypadku mój wybór będzie naprawdę trudny! Tym które myślały, że zdecyduję się na suknię z koronki, mówię: sama tak myślałam! Ale cóż, życie weryfikuje nasze wybory :) Wszystkim tym, które poszukiwania sukni mają przed sobą życzę wytrwałości i powodzenia :) Miłe Panie, pamiętajcie, cokolwiek na siebie włożymy tego dnia i tak będziemy w centrum uwagi :)

Photo credit: SMP, Jose Villa

niedziela, 17 listopada 2013

Najlepsze rustykalne inspiracje tygodnia

Kochani, jak mijają Wam te listopadowe dni :)? Zauważam, że niektórym humory nie dopisują, a bo to jakaś sesja przytłacza, a to w pracy średniawo, najgorzej jak nawet w życiu uczuciowym się nie układa tak jak byśmy chcieli. Ale cóż, nie ma co biadolić, nie ma co rozpaczać! Trzeba się napawać tym co piękne, a jeśli Wasze życie takie nie jest, to nie pozostaje Wam nic innego jak tylko je zmienić :) W najgorszym przypadku możecie sobie powzdychać nad pięknymi, amerykańskimi ślubami i zamęczać się, że Wasze love story jest ostatnio jakieś takie mniej ciekawe. Wybór należy do Was :)
Dobra, no to dla tych zdolinowanych, nad czym wzdychamy w tym tygodniu? :)

northwest-diy-wedding-084
Och numer 1 - Bramka ślubna w postaci kredowej tablicy! Miłość od pierwszego wejrzenia, chociaż nigdy w nią nie wierzyłam!
Rustic Oregon wedding | photo by Anthem Photography | 100 Layer Cake
Och numer 2- Piękne kaligrafowane tabliczki i lemoniada z owocami! Wygląda sto razy lepiej od takiej zwykłej. Widzicie jak niewiele czasem trzeba :)?
DIY barn wedding | Photo by Photo Love | 100 Layer Cake
Och numer 3- Popcorn Bar! I te worki z juty :)
DIY barn wedding | Photo by Photo Love | 100 Layer Cake
Och numer 4- Oświetlone stodoły. Przydadzą się gołe żarówki i bożonarodzeniowe światełka. To jest to czego pragnę w tym momencie :)
Rustic Oregon wedding | photo by Anthem Photography | 100 Layer Cake
Och numer 5 - miejsce zabaw dla dzieci na weselu powinno się znaleźć bez dwóch zdań! A jeśli je tak pięknie zaaranżujecie to nawet zawzięte feministki powzdychają razem z Wami :)
Rustic Oregon wedding | photo by Anthem Photography | 100 Layer Cake
Och, Ach, Och numer 6 - tu musiało być więcej westchnięć, bo wystylizowani Panowie działają na mnie potrójnie :) Dobrze, że Michał ma 4 braci bo nie będziemy mieli problemów ze skompletowaniem takiego zespołu :)
fall wedding ideas // via ruffledblog.com
Och numer 7- Pływające jabłka jako winietki i do tego pływają w cynkowej balii. Chyba nie wątpicie dlaczego wzdycham!
Rustic and elegant winter wedding inspiration | photo by LMarie Photography | 100 Layer Cake
Och numer 8 - Nie wiem dlaczego, ale na widok ciastek w słoikach ślinka mi cieknie po brodzie :) I ta podstawka! Echhh... :)
Romantic Bohemian Wedding Inspiration
Och numer 9 - Kwiaty, kwiaty i jeszcze raz kwiaty plus kaligrafia to mój wymarzony duet na ślubną poligrafię :)
boho chic bridal looks
Och numer 10- Piękna suknia ślubna, piękny warkocz na głowie i piękny bukiet! Kobieto, jak ja Ci zazdroszczę :)!!!

1.Aimee McAuley Photography via Wedding Chicks/ 3 i 4. Photo Love/ 2 i 5 i 6. Anthem Photography via 100 layer cake/ 7. Nessa K Photography via Ruffled/ 8. LMarie Photography via 100 layer cake/ 9. Appryl Ann via GWS/ 10. Erich McVey via Wedding Chicks

środa, 13 listopada 2013

Dziewczyny maliny czyli wesele w latach 50

Jeśli miałabym zdradzić Wam jak wygląda obecnie moje życie powiedziałabym tylko: słońce, kwiaty, motyle w brzuchu :) Właściwie, czasem nie trzeba dużo mówić, po postach możecie wyczytać bez problemu w jakim nastroju jestem! Te cudowne zdjęcia Jose Villi wyrażają wszystko, aczkolwiek tym razem muszę przyznać, że nie tylko on odwalił dobrą robotę. Chyba najbardziej zachwyca mnie stylizacja wykonana przez Summer z Grey Likes Wedding. Kochani, te kolory, te sukienki w kwiaty, te pastelowe buty, te kapelusze :) Nie wierzę, że mamy teraz jesień! 

Wedding Blog Venue Report Giveaway!

Wedding Blog Venue Report Giveaway!

Wedding Blog Venue Report Giveaway!

Wedding Blog Venue Report Giveaway!

Wedding Blog Venue Report Giveaway!

Wedding Blog Venue Report Giveaway!

Wedding Blog Venue Report Giveaway!

Wedding Blog Venue Report Giveaway!

Wedding Blog Venue Report Giveaway!

Wedding Blog Venue Report Giveaway!

Wedding Blog Venue Report Giveaway!

Wedding Blog Venue Report Giveaway!

Photo: Jose Villa via Grey Likes Wedding

sobota, 2 listopada 2013

Zainspiruj się na weekend :)

Tak kochani, to już listopad! Czekam z niecierpliwością na pierwszy śnieg, chociaż znając siebie, wiem, że wkrótce będę mu złorzeczyła :) Czekam na kolejne piękne zimowe śluby, na leniwe wieczory przy kominku, na przedświąteczne szaleństwo, które zaczyna się już na dwa miesiące przed Gwiazdką. Czekam na spacery po otulonym bielą lesie, na pieczenie pierników i kolędy w radio. Wiem, to dopiero listopad, ale ja już czuję tę wspaniałą atmosferę w powietrzu! Wy też? :) Uwierzcie mi, ten listopad będzie najsłodszym w Waszym życiu :)

November

Co czytałam w tym tygodniu?
- Haloween już za nami, ale takie stroje sprawdzą się na każdą imprezę :)
- Śluby indi robią na mnie niesamowite wrażenie! Spójrzcie na tę hennę!
- Zamiast wydrążać dynię możecie ją wykorzystać na inne sposoby. 10 pomysłów na super dekoracje :)
- Jestem w niebie, gdy oglądam takie kwiaty i takie suknie!
- Czy może być coś piękniejszego od tych pokojów dla dzieci? :)

Mam nadzieję, że i Was coś z tego zainspiruje do tego, by ten listopad był naprawdę cudowny :) xoxo! 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...